Siedzisz w
dużym salonie przed telewizorem i podziwiasz zdjęcia w portfolio swojej mamy,
która jest dla Ciebie autorytetem. Twoi rodzice są świetni i mimo tego, że mają
pewne prace i stanowiska, tata nie namawia Cię do kontynuowania tradycji i
przyszłości jako chirurg, a mama nie każe Ci iść w jej ślady i biegać po
wybiegu. Masz dopiero 7 lat, ale czujesz, że właśnie to chciałabyś robić. Nadchodzi
jeden z tych dni, kiedy siedzisz w domu z opiekunką i oglądasz mamę na pokazie
mody jednego z polskich projektantów. Tata znowu musiał lecieć do szpitala,
Tobie została obecność pani Krystyny, którą bardzo lubiłaś. Smutno Ci, że znowu
musisz być bez rodziców, ale wiesz i czujesz, że oni Cię kochają, wyrażają to
za każdym razem, zawsze Cię przytulają i całują na powitanie, pożegnanie, na
dobranoc i dzień dobry. Wiesz także, że taka jest ich praca i szanujesz to.
Mimo tak młodego wieku jesteś bardzo mądra i wyrozumiała. Rówieśnicy
zazdroszczą Ci takich rodziców, a w szczególności Twojej ślicznej mamy. Innego
dnia, kiedy rodzice mają wolne, wyjeżdżacie razem na odpoczynek, wtedy
pokazujecie jak bardzo się kochacie i jak bardzo jesteście szczęśliwą
rodziną. Kolejnego wieczoru siedzisz
razem z mamą w domu i szyjecie wspólnie ubranka dla twojej ulubionej lalki, a z
tatą oglądacie wspólnie sport. Jesteś jedynaczką, ale nie jesteś rozpieszczona.
Nie wyobrażasz sobie, jak to będzie jak dorośniesz, a pomimo tego, jak każde
małe dziecko chciałabyś być już w tym świecie.
Pewnego dnia, mama dostała umowę o pracę w londyńskiej agencji, wiesz,
że to jest jej marzenie, a uwielbiasz kiedy ona się uśmiecha. Wyjeżdżacie tam
razem. Wsiadacie do samochodu i z Krakowa jedziecie do Warszawy na lotnisko. Po
kilku godzinach zasypiasz z tyłu na siedzeniu zadowolona z podróży do Londynu.
Mimo tak na pozór szczęśliwego dnia, jest to jeden z najgorszych w twoim życiu.
Twój sen przerywa silne uderzenie, naokoło ciemno, nie wiesz co się dzieje.
Wołasz rodziców, ale nic nie słyszysz, boisz się i od razu zaczynasz płakać.
Nie mija 10 minut, a w oddali słychać zbliżający się sygnał pogotowia i
policji. Jakaś pani bierze Cię w swoje ramiona i uspokaja, badają Cię i dają Ci
tabletki, a Ty nadal nie wiesz co się dzieje. Widzisz tylko jak zasuwają i
zabierają 3 czarne worki, widok jest przerażający a Ty wciąż przerażona wołasz
rodziców, lecz nadal odpowiada Ci cisza z ich strony.
Pogrzeb 23-
letniej Amelii Szafran, modelki światowej klasy i jej 26- letniego męża chirurga wzbudził sensację, a zarazem
smutek w polskim show biznesie. Dla
Ciebie był to najtragiczniejszy moment w życiu. Straciłaś najważniejsze osoby. Straciłaś rodziców, których tak bardzo
kochałaś i potrzebowałaś. Nawet nie zdążyłaś się z nimi pożegnać. Już nigdy nie poczujesz ich miłości, ciepła
bijącego w stosunku do Ciebie. Zostałaś pod opieką psychologa, zamieszkałaś z
babcią, ale ona po śmierci syna, piła i w ten sposób trafiłaś do rodziny
zastępczej. Czy byłaś szczęśliwa? Nie, brakowało Ci tej miłości rodzicielskiej.
Brakowało uśmiechu mamy i taty, tęskniłaś za nimi tak bardzo, ale nie
wiedziałaś, jak możesz ich odzyskać. Wizyty u pani psycholog wiele Ci dały, ale
nadal nie wiedziałaś, dlaczego akurat Tobie musiało się takie coś zdarzyć.
Dlaczego Tobie, los musiał zabrać najważniejsze osoby? Dlaczego akurat Ty,
niewinna siedmiolatka musiałaś stracić rodziców, czym zawiniłaś? Co teraz zrobisz? Jak będzie wyglądać Twoja przyszłość?
Witam, zostawiam Was z prologiem ;) od razu mówię, że nie wiem kiedy pojawi się jedynka, ale kiedy wszystko unormuję, postaram się być regularnie.
Zachęcam do wyrażania opinii i pozostawienia komentarza po sobie ;)
ściskam ;**
Wychowywać się bez ukochanych rodziców to chyba najgorsza rzeczy na świecie, tym bardziej dla siedmioletniej dziewczynki. Ta historia wstrząsnęła mną już na początku. Namiary masz, chętnie będę tutaj zaglądać.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. :)